Bardzo dziękujemy panu Zbigniewowi Turnauowi za wprowadzenie do historii tej pięknej winnicy która podbija coraz większą ilość serc. Dziękujemy Również Pani Katarzynie Kasickiej za bardzo ciekawy wykład o winach oraz Frankowi Faustowi za to, że robi takie wyśmienite wina. Każde wino skrywa jakąś historię, każde wino chce nam coś powiedzieć. Jaki był rok kiedy dojrzewało, jaka była pogoda, czy może winiarz nie miał humoru czy też go miał ? Wina z tej winnicy sprawiają, że chcemy więcej słyszeć i czuć takich historii, bo wino nigdy nie kłamie. A każda następna butelka zdradza nam inne ciekawe historie... Jeszcze raz dziękujemy i prosimy o więcej historii zamkniętej w butelce która czeka na swoją kolej.
Winnica Turnau powstała 10 lat temu. A wszystko zaczęło się od zboża i rzepaku oraz wycieczki do Hiszpanii, ale tą historię może Państwu opowiedzieć Pan Zbigniew na miejscu. Winnica, która mieści się nieopodal Szczecina, a dokładniej w Baniewicach, jest aktualnie największą winnicą w Polsce. Nasadzenia zajmują w winnicy 34 hektary. Są to głównie szczepy solaris i johanniter, a także riesling, hibernal, seyval blanc, rondo, regent i cabernet oraz ostatnio pinot noir. Z tych właśnie odmian produkują wino (niestety nie mieliśmy okazji spróbować Wina Lodowego, pogoda nie pozwoliła na zbiory w tym roku).
Aktualnie winnica ma w swojej ofercie 14 win w różnych wariantach kupażowych. A, na co czekamy.. na wino musujące które już niedługo zagości na naszych stołach! Na miejscu próbowaliśmy win nie tylko dostępnych w naszej karcie od tego producenta, ale też nowości. Jednym z takich dość zaskakujących odkryć był finał degustacji. W naszych kieliszkach znalazł się solaris.. Ale nie taki zwykły ...Solaris o barwie bursztynowej, pomarańczowej (stąd nazwa AMBRE) , wino które dojrzewało w beczkach 18 miesięcy, a wcześniej 3 tygodnie maceracji na skórkach. Wino dość kontrowersyjne, ale zaskakujące. Wino, w którego zapachu czujemy żywicę, dojrzałe jabłka i skórki pomarańczy, niczym w Suwerenie od J.A. Baczewski. W ustach uderza smak gorzkiej herbaty oraz kwasowość miechunki.
O winach od Rodziny Turnau można mówić wiele. My proponujemy zrobić to z kieliszkiem w ręku, gdy tylko ponownie nadarzy się okazja, aby odwiedzić naszą restaurację.